po zmianie obuwia i pozostawieniu "rzeczy zbednych",ruszamy wyznaczonym szlakiem...
lubie ten poczatek drogi gdy "zieloność" zamyka sie nad nami na kształt tunelu...
drzewa,krzewy i pnącza przybieraja tam czasem fantazyjne kształty...
jutro CD i...początek weekendu ; )