...Beacon cd. ; )...

..."wywołany do tablicy",wyjasniam ; ))
otóż,atlantyckie wybrzeże Irlandii to nieskończona ilość półwyspów,zatok,klifów, cypli itp.
w zatokach,które dawały schronienie dla statków w czasie sztormów powstawały przystanie a z czasem porty przy których rozwijały sie miasta
tak było właśnie z irlandzkim Baltimore
sęk w tym,że patrząc na wybrzeże od strony morza,niezwykle ciężko odróżnić z daleka która "z wnęk" w lądzie to cieśnina prowadzaca do zatoki
zwłaszcza przy niepogodzie gdy wszystko tonie w szaro-burej tonacji
latarnie morskie zapalano wieczorami a dla ułatwienia nawigacji stawiano takie właśnie słupy-Beacon,y czyli "drogowskazy" dla marynarzy...
rzecz jasna dotyczy to czasów historycznych,ten Beacon na fotce wzniesiono w XVII-tym wieku
nazywany żartobliwie "żoną Lota" gdyż jego kolor i kształt kojarzył sie marynarzom ze..."słupem soli" w który to zamieniona została...ciekawska niewiasta ; )))
superowego wieczorku !!! : )