"miksik z okienka" jako dowód ,że lecielismy ; )))
cały czas gęsta pokrywa chmur zasłaniała widok na Atlantyk...
troszkę przejżyściej zrobiło się gdy samolot obniżał się do lądowania,niestety było też i ciemniej stąd fotki..."sobie takie"...
natomiast wracaliśmy nocą więc..."fotek zero" ; )