ostatnim ,nadmorskim,miejscem gdzie się zatrzymalismy była plaża na półwyspie Aughris...
...kąpiel ani opalanie nas nie skusiły ale...nie mogliśmy odmówić "kawie i ciastku" ; )
Basia ,jak zwykle,wybrała "opcję dietetyczną" a ja zdecydowanie nie przyglądałem sie ilościom kalorii ; )))
...ciastko typu "brownie" podane było "na ciepło" z kulką smietankowych lodów
wciąż słonecznie ,aż za bardzo,"na wyspie" !!!
miłego dnia : )))
satsuma 2018-07-10
Jak słonecznie to "nie za bardzo" tylko w sam raz :))))
Chyba odzwyczaiłeś się od ciepła i słońca.
Pozdrawiam :)))