po chwili,kelner prowadzi nas do wnętrza...
...heee, możemy wybrać stolik !!!
decydujemy sie usiąśc "przy oknie"...
...chłopak podaje "menu" i wodę,obiecuje wrócić za chwilę
mamy więc możliwośc rozejrzenia sie wokół...
"wśrodek" jest właściwie taki jak sobie wyobrażalismy,tzn "spartańsko-hippisowski" ; )
drewniane stoły z"byle jakimi serwetami",krzesła praktycznie "nie do pary",drewniane ściany i podłogi pokryte "nie pierwszej młodości" farbą amimo to jest niezwykle klimatycznie !!!
ogladamy galerię zdjęć i autografów gwiazd "showbiznesu",które odwiedziły to miejsce...
mówiąc krótko ,jest COOL ; ))
babcia1 2018-08-29
no proszę nawet nie pomyślałam że tak jest w środku myślałam że bardziej ubogo..