(10)
...zanim ruszymy "na obchód",wstąpmy do lokalnej herbaciarni,dla nas będącej...kawiarenką ; ))
tu dygresja,otóż wyspiarze znacznie wyżej cenią herbatę niż kawę !!!
stąd,my powiemy że "wstąpimy na kawę",oni ZAWSZE na "Cup of Tea" ; )
...jak zwał tak zwał,a do wspomnianej knajpki warto wejśc na kawałek domowego ciasta
...w lokalnym wydaniu "Pavlova" to prawdziwe "mistrzostwo świata" !!! : )
ewjo66 2018-12-10
herbatę uwielbiam...i mam w domu różniaste...
pamiętam jak w stanie wojennym trudno było o herbatę, a mnie cieszyła każda paczka...smak ówczesnej przypominał wymoczone siano, a kolor miała jak siuśki noworodka...:-)))
