https://maria.bloog.pl/ - wyleczyłam się z nich dzisiaj przez własną głupotę , która będzie mnie kosztować trochę grosza i roboty nie mówiąc już o tej którą odwaliłam niedawno.To był tylko mały słoik po koncentracie takich nastawiłam do zagotowania w garnku 6 szt.......i wariatka poszła na ogródek a kiedy przyszłam do kuchni to już szmata się paliła na dnie garnka ............ta wariatka zapomniała jak działa fizyka wzięła do ręki słoik przewracając go do góry dnem bo tak zawsze robię - no i stało się ....wiecie jak działa fontanna taka obrotowa - rozrzut ma dosyć spory . Moja kuchnia nadaje się do ponownego malowania ..........totalna załamka ...wszędzie były jagody ..........sprzątania dwie godziny..ale teraz za to mam pikaso na kuchennych ścianach i nic by nie było gdybym ten słoik zostawiła w spokoju...
dodane na fotoforum:
zabkaa 2010-07-01
Marysiu,ale kiedyś pikaso było modne może więc wróci.
A tak naprawdę to Ci współczuję,miałam kiedyś tak z butlą wina.
kati9 2010-07-01
Nikt nie jest doskonały ...wypadki się zdarzają ...dobrze,że nikomu nic się nie stało ...śpij spokojnie ...dobranoc Marysiu ...
andula 2010-07-02
... Rzadko ale takie wypadki się zdarzają ...najważniejsze ,ze się nie poparzyłaś.
Spokojnej nocki Marysiu
asiao 2010-07-02
Z Garnkiem Garnkami nigdy nic nie wiadomo ... :)
ale za to jest okazja odnowić sobie kuchnię... :)))
kenaj65 2010-07-02
W związku z tragedią - przyjmij moje szczere wyrazy :((
Mnie się takie "coś" nigdy nie zdarzyło. Ani z jagodami, ani z czarnym bzem, ani z jeżynami, ani z grzybkami marynowanymi...
mama04 2010-07-02
Oj,wszyscy Ci zazdrościli tych jagód...i trach,nieszczęście;)))
jolka49 2010-07-02
Uczymy się kochana na błędach...nie raz podobne przypadki miałam..głowa do góry Marysiu