Już jestem..... szkoda, że co dobre szybko się kończy :)
kropka7 2014-11-15
Ale wszystkich wywiało ;) jak byłam więcej kuracjuszy
tężniami się zachwycało ;)
popatrz http://www.garnek.pl/kropka7/28602411/ciechocinek-teznie
pozdrawiam :)
abadon 2014-11-15
Nie podlizując się Reni53 ,popieram ją całkowicie ...
Takiego nieba mi potrzeba ,pozdrawiam Stefi Was :)
pantoja 2014-11-15
Zastanawiam się co oni tam zrobili, tej wody w betonowym korycie nie pamiętam a byłam tam kilka razy. Ostatnio w 2009 roku mieszkałam w pensjonacie tuż przy tężniach i każdego dnia tam łaziłam i basenów z wodą nie było Same deptaki spacerowe a tu gdzie woda stały budy z jedzonkiem i piciem:)
Ech....wszystko się zmienia, pewnie nawet dorożek już nie ma...
pantoja 2014-11-15
W sierpniu normalnie przejść się nie dało, wszędzie tłumy pragnących wdychać jod (a wieczorem procenty w restauracjach, kuracjusz też człowiek, zabawić się musi:)))
nanatka 2014-11-15
Za gibko ci sie skończyło? Ciesz sie, żeś w ogóle była. Mie sie jeszcze nigdy niy udało....za zdrowoch jest!!!
Teraz to już bydymy cie tu widzieć czynści....chyba!!!
Kusiolki:)
elap6 2014-11-16
Witaj Stefi.....pocztówka z Ciechocinka to dopiero początek Twojego powrotu do Garnka....cieszę się ze jesteś, ......wypoczęta, zrelaksowana z nowymi siłami i zdjęciami.....dobrej niedzieli Ci życzę :-)
(komentarze wyłączone)