Bieszczady 2008.

Być drzewem
Albo chociaż człowiekiem, żyjącym w drzewie
Może pustelnikiem
Byleby tylko nie widzieć ludzkich twarzy
Szyderczych uśmiechów, dziwnych spojrzeń
Nie słyszeć ostrych słów
Nie ranić innych
Żyć sobą w puszczy i być sobą
Istnieć dla samego siebie...
Tak... Być drzewem...
Szeptać tajemnice górskim potokom
Niech słowa płyną w świat
Nie niszcząc go, lecz budując
I nikt nie dziwi się łzom
Nikt nie dziwi się łzom
Zwierzęta leśne znają łzy
i nie pytają, dlaczego płyną
Nikt nie pyta,
dlaczego krople deszczu
spływają po policzkach liści
Dlaczego gałęzie się kruszą...