Kiedyś będę szła wolniej i ciszej
czując, że ktoś podąża za mną
Jeśli nagle zmienię drogę
albo mi uciekniesz
będę patrzyła na plecy anioła
który już trochę oślepł
Uczę się zaciskać zęby do krwi
mówić bez wypowiadania słów
tylko jeszcze błękit mi się śni
czasem słońce wyjrzy do mroku
Tylko jeszcze czasem błękit mi się śni
A moje niebo jest tuż ponad chodnikami