(1)
tufitka 2007-09-25
Bardzo ciekawe zestawienie elementów. Zamek widziany oczami skazańca, który zostanie za chwilę stracony (powieszą go), na jego szczęście pochowaja w trumnie, a nie porzucą za murami grodu.
tufitka 2007-09-26
Jeśli chodzi o interpretację tego zdjęcia (i innych też) staram się spojrzeć całościowo, przez różne pryzmaty, historii, literatury, moich własnych doświadczeń, skojarzeń (bo przecież każdy ma jakieś swoje przeżycia, które mogą się z danym ujęciem skojarzyć). Starałam się to spać w całość, nie rozkładac na te trzy podstawowe elementy.
tufitka 2007-09-26
Co do garnka. To wydaje mi się, ze część osób, umieszczając tutaj zdjęcia chce pochwały (czemu nie - pozytywnie wpływa na samoocenę człowieka - taka pozytywna terapia). Mnie tez się takie pochwały przydają, stwierdzam po ich lekturze, że moje prace mogą sie komuś podobać. Że możemy mieć podobne spojrzenie na świat. Już trochę lat żyję na tym ziemskim padole i staram się z chumorem podchodzić do życia. Może też stąd biorą się te moje (mam nadzieję) nietypowe, trochę odmienne komentarze. Staram sie wejrzeć głębiej w zdjęcie, to co przedstawia. W każdym znaleść to coś niepowtarzalnego. To jest mój debiut w umieszczaniu w sieci czegokolwiek też.
tufitka 2007-09-26
Jesli chodzi o cień, to wcale nie się nie denerwowałam. Miało wyjść dowcipnie a wyszło jak zawsze. hihihihihi.Miało nawiązywać do "kobiety pracującej, która żadnej pracy się nie boi. Pomysł z cieniem mojej osoby, a nie zwykłe zdjęcie facjaty lub postaci wydało mi się inne. Ale to tylko moje subiektywne zdanie. A nie mając jakiegoś innego, oryginalnego tekstu o cieniu, wpisałam to, co wpisałam. Rzeczywistość nie jest taka kolorowa, dlatego staram się łapać ulotne chwile tej kolorowości. Moge o sobie napisać: "nie głaskało mnie życie po głowie, nie pijałem ptasiego mleka, no i dobrze, no i na zdrowie, tak wyrasta się na człowieka".
Może właśnie potrzebne jest mi umieszczanie swoich fotek, aby z innymi podzielić się (jeśli mają na tyo ochotę) moimi "wizjami" świata. W telewizji widzi się tyle przemocy, polityka przyprawia mnie o białą gorączkę, wolę się zająć czymś wyciszonym a dającym mi radość. Ze zrobienia zdjęcia, z możliwość podzielenia się tym z innymi. Z przeczytania komentarzy - jeśli takowe będą - jak inni odbierają moją "robotę". Każdy inaczej spojrzy na to samo. I właśnie o to chodzi, aby wzbogacać swoje wnętrze. Dodawać do niego to, co inni mają cennego do zaoferowania. Aby coś więcej pisać, trzeba chociaż zarys o drugiej osobie wiedzieć. Czekam na list - jeśli będziesz chciał popisać, to fajnie, jak nie, no cóż............... takie życie. Serdecznie pozrdawiam z "mgielnym" uśmiechem (nie takim rachitycznym ale u nas jest mgła i dlatego mgielnym). Z mojej strony jeszcze nie koniec tematu......Można pisac i psać, ale z sensem.
lplast 2007-11-14
Zdjęcie robi wrażenie i wydaje się jakbym obserwując te zdjęcie miał za chwilę przełożyć głowę przez tą pętelkę.
lplast 2007-11-15
jacyś chętni?
tufitka 2007-11-26
to ja mogę spróbować...tylko nie wytrącaś mi stołka spod nóg.
Tylko tak na chwilę głowę wsadzę w tę pętelkę i zaraz wyjmę...przecież nic (jeszcze) nie przeskrobałam.....chyba...a przynajmniej ja nic o tym nie wiem....
Chyba nie zasłużyłam na aż tak surową (nieodwracalną) karę...
