piotr57 2013-10-24
Absolutna
wigater 2013-10-24
Wiara - to wiara - jaka by nie była.
Najważniejsze, że jest!
Jeśli zaczynamy ją "mierzyć" i "ważyć", to... chyba już jej nie mamy... ???
(Tak sobie myślę właśnie.)
P.S. Nie zapomniałam o intencji.
:-)
miet05 2013-10-24
Jeśli idzie o jej dogmat to musi być absolutna ,wtedy można oczekiwać spełnienia intencji w niej pokładanych. Sam tego doświadczyłem kiedy próbowałem na skróty. Pozdrawiam bardzo serdecznie Iwonko spokojnej nocy -dobranoc.
exanimo 2013-10-24
jaka ? no figurka Pani Fatimskiej - już za 4 lata 100 lecie Jej objawień... a wiara ? w znaczeniu teologicznym jest jedna i niepodzielna, która jest łaską od Pana otrzymaną na chrzcie św. a dalej to już od nas zależy jak pielęgnowana ( żywa czy martwa ).... ;-)
sunowi 2013-10-25
... wiara, ... hmmm... może = nie oczekiwanie, obracające się wokół własnego ja, ale proces, relacja z Nim, przez Niego, dzięki Niemu...
Tylko...jak to wytłumaczyć cierpiącemu człowiekowi, który takie pytanie postawił, zapalając kolejne światełko...
(dzięki za Wasze głosy)