[30109230]

Roszpunka: Obiecuję. A kiedy ja komuś coś obiecuję, to zawsze, ale to zawsze słowa dotrzymuję. Czaisz?!
Flynn: No dobra, słuchaj, liczyłem, że obejdzie się bez tego, ale przez ciebie nie mam opcji. Odpalam powłóczyste. Ja coś chyba nie jestem w formie… nie tak to się kończy normalnie… Dobra! Pójdę z tobą na tą randkę…
Roszpunka: Naprawdę?! (Flynn spada). Ups…
Flynn: Tylko bądź delikatna.