"...Na Pieprzowych Górach zapłonęły róże,
nad smugą ich woni szybkie, dzikie burze
jak fugu chromatyczne,
rozkiełznane harmonie.
I głos słowików uparty,
wszędzie przenikający, długi....."
mgielna 2008-07-02
Dziękuję, już dawno nikt mi nie mówił o Pieprzowych Górach. Muszę to zapamiętać - najlepiej sięgając po pieprz!