Pan w czerwonej koszuli, to miejscowy Polak, który przepiękną, archaiczną polszczyzną opowiadał nam spontanicznie o historii kościoła, o polskich śladach na Bukowinie i o dniu dzisiejszym Polaków w Kaczycach (lub Kaczycy, bo taka wersja też się pojawiała). To było wzruszające spotkanie dla wszystkich
dodane na fotoforum: