[10788074]

Wczoraj kotka próbowała przenieś 3 swoje kocięta,niestety pies sąsiada ja wystraszył i porzuciła kotki;(( dziś rano to psisko zagryzło 2 kotki,ten jeden był przez nas obserwowany przez okno czy kotka po niego wróci,niestety czekaliśmy do późnego wieczora kotki ani śladu.Nie miałam sumienia pozostawić to maleństwo na zimnie,piszczal strasznie,zabraliśmy go do domu i udaliśmy się do weterynarza.Tam usłyszeliśmy ze on nie przyjmuje zwierząt,albo ja się nim zaopiekuje albo zapłacę za uśpienie tego maleństwa!Oburzyłam się okropnie nie miałam sumienia pozostawić go by zdechł a miałam oddać do uśpienia! Kotek na razie został z nami ale nie możne zostać na stałe:(( Nakarmiłam go mleczkiem bardziej zagęszczonym niż dla dzieci teraz śpi,czeka mnie ciężką noc ale nie dam zabić mimo ze to dachowiec.
KOTEK SZUKA DOMU.

lulka1

lulka1 2010-08-09

macie kłopot wychowanie takiego oseska nie jest łatwe :( ,a dobre serduszko nie pozwala przejść obok niego obojętnie

vena7

vena7 2010-08-09

szkoda maluszka.

lulka1

lulka1 2010-08-09

podzwoń do schronisk może gdzieś mają karmiącą matkę i podrzucą jej tego maluszka ...nie zwlekaj bo maluszek jest bardzo malutki i ma nie wielkie szanse :(

terii33

terii33 2010-08-09

Dzwoniłam, byłam nawet w gminie u nas jest schronisko ale dla piesków kotów nie przyjmują:( ale obiecali ze w ciągu 3 dni postarają się coś załatwić,a my nadal szukamy na własna rękę.
A kociaczek wydaje się silny je ładnie,śpi sporo,i czasami pełza sobie;)

syla72

syla72 2010-08-09

biedaczek :)

ancias

ancias 2010-08-09

Jestem pełna podziwu dla Ciebie!
Mam nadzieję że uratujecie koteczka!

dosiak

dosiak 2010-08-10

Dobrze, ze są jeszcze ludzie tacy jak TY....pozdrawiam :)

lucy9

lucy9 2010-08-19

wiedzialam,ze wrazliwa z Ciebie baba:)))))*****

dodaj komentarz

kolejne >