krasnal-lama, przyjechał do swoich wrocławskich kuzynów aż z Tybetu (to dalej nawet niż Ufa) i tak mu się spodobało że postanowił zostać.
szal0na 2010-04-30
nie ma co się jemu dziwić , bo Wrocław to piękne miasto i tyle ma rodaków , że nie chce mu się wracać na obczyznę :)
kajus63 2010-09-25
Z Tybetu, albo jeszcze dalej. To jest Dalej Lama.
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]