https://tomaszop.wrzuta.pl/audio/2OqKu2nRrUh/artur_andrus_-_gajowy_na_haju
Raz staruszek spacerując wokół
zagajnika "Borsucza Pieczara"
ujrzał nagle cztery pory roku.
Cztery pory - i to wszystkie naraz.
I podreptał do domu po dróżce
przydeptując łeb leżącej kobrze
i powiedział swej żonie staruszce
-Oj, Halino, coś ze mną niedobrze
A Halina zmartwiła się trochę
i zrobiła napar z kwiatu mięty
-Oj, staruszku, toż to przez te prochy.
Weźże wyrzuć te cholerne skręty!
A ty jeszcze popijasz to piwem
i wychodzisz do roboty w gaju.
Już podobno nadali ci ksywę
"Postrach Lasu - Gajowy Na Haju".
A był kwiecień,zagajnik rozkwitał i
pogoda była całkiem dobra...
Państwo pewnie chcieliby zapytać...
skąd w tym lesie znalazła się kobra.
Nim w oklaski złożą Państwo dłonie
jakoś się to wyjaśnić postaram.
Tak naprawdę, to to był zaskroniec.
Z tym, że duży. I że w okularach.
elcia72 2011-06-16
─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ŻYCZĘ
CUDOWNEGO I UDANEGO
POPOŁUDNIA .. .─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─
migi80 2011-06-16
fajne;))
bloody1 2011-06-16
...ach ten Tomek Trzynaście...
...nie tylko maluje...kleci też wierszyki supraśne... :))