mój numero 1. Maksio

mój numero 1. Maksio

najwiekszy pieszczoch ! codziennie rankiem jest pierwszy na oknie, w kuchni najgłośniej miałczy gdy chodzi o lodówke. Przystojniak.Z racji koligacji rodzinnych (po matce Docentowej) doszedł do ksywki Magister uzywanej zamiennie z Maksiem.Chętnie daje się nośić na rekach ( przeciwieństwo Burusia) i uwielbia spać podczas programów inf. TV obok pana. W TV najchętniej ogląda programy przyrodnicze z udziałem drobnego ptactwa i gepardów. na głos lwa reaguje prawidłowo -ucieczką pod stół.
Tu akurat przypadkowo uchwycony na fotce z dziwnym usmieszkiem

dodane na fotoforum:

amarosa

amarosa 2009-05-18

mrauuu ale jestem dostojny :-) Piękny!!!!

amarosa

amarosa 2009-05-18

uśmieszek pierwsza klasa a jeśli chodzi o miałczenie i jedzenie to z moim Cześkiem mogliby sobie łapkę podać ;-)

bondi

bondi 2009-05-18

Nie, no nie ładnie tak wyróżniać, że niby Buruś gorszy od nr 1. Stawiam na Burusia, jakoś mi przepadł do gustu ;)

doonka

doonka 2009-05-19

ten to ma minę! Strach się bać !

monik

monik 2009-05-19

śliczne kociaki!!!!!!!!!!pozdrawiam

strzyga

strzyga 2009-05-19

haha ale mina jakie kły :D

amarosa

amarosa 2009-05-21

uwielbiam to zdęcie ;-)

marcysi

marcysi 2009-06-26

kotecek <hihihi> ;-)

graz5

graz5 2010-03-11

.....wyraźnie drwiący uśmieszek.....

dodaj komentarz

kolejne >