Ze Szrenicy schodziliśmy przez Halę Szrenicką i wodospad Kamieńczyka potem szlakiem przez las do Marysina pod dolną stację wyciągu na Szrenicę.
Odcinek od Kamieńczyka przez Halę do Szrenicy uważam za jakieś totalne nieporozumienie. Szedłem tym szlakiem pierwszy i ostatni raz.
kate39 2015-08-04
ja szłam też tylko raz i przyznam się,że ten szlak dał mi w d***...a już ten niekończący się "chodnik"do schroniska na Hali Szrenickiej to jakaś masakra....ostatnio poszłam na łatwiznę i po prostu wjechałam na Szrenicę kolejką,zaoszczędziłam czas i siły,za to byłam lżejsza o 31,5 zł...kolejka to już totalny szrot,prosi się o remont a jeszcze lepiej o całkowitą wymianę...o i jeszcze nie mogę pojąć dlaczego osobno trzeba płacić za Kamieńczyk i za chwilę ponownie za wstęp do Parku...czepiam się,ale tak kocham te Karkonosze!:)
tomeksc 2015-08-04
kate39: idąc szlakiem od leśniczówki Szronowiec przez schronisko pod Łabskim nie ma żadnych opłat za wstęp do KPN.
Za wstęp - uważam, że trzeba płacić, bo to pokrywa jakoś koszty utrzymania szlaków, ale parkingi, to jest jakiś KOSMOS!!!
Zostawisz samochód na cały dzień pod wejściem na Kamieńczyk przy Szosie Czeskiej i płacisz 20zł. To jest łupienie ceprów!
kate39 2015-08-04
re:ja rozumiem,ze trzeba płacić za wstęp do PN i popieram to,ale skoro ktoś zapłacił za Kamieńczyk,to nie powinien jeszcze raz uiszczać opłaty 100m wyżej....ostatni dzień mojego pobytu w Tatrach spędziłam na Słowacji...i byłam zdziwiona,że tam nikt opłat nie pobierał,przynajmniej przy wejściu na szlak nad Zielony Staw Kieżmarski?