Ty, który tracisz kontrolę
Mówiąc przez głośnik
Czy chcesz moje serce?
I próbuję usłyszeć
Nie mogę sobie wytłumaczyć
tego dziwnego uczucia
Nie chcesz mnie zrozumieć
i uciszasz mnie mówiąc, że nie powinnam być zaskoczona
bo takie są realia naszej miłości
I nie mam żadnej zbroi
by zmierzyć się z Tobą
Wznoszę swoje ręce, ręce do nieba
I tylko dbam o miłość do Ciebie
w ciele i duszy
tak jak to było wczoraj
Ty, który straciłeś kontrolę
Zgubiłeś się
będąc niepewnym
I ja, która widziałam Cię dorastającego
Mogę sobie wyobrazić,
że wszystko się zmieni
Dziś, chociaż nadal jest tak samo
i uciszyłeś mnie mówiąc, że muszę się zmienić, albo będzie to koniec
A ja nie mogę tego zrobić.
I nie mam żadnej zbroi
by zmierzyć się z Tobą
Wznoszę swoje ręce, ręce do nieba
I tylko dbam o miłość do Ciebie
w ciele i duszy
Tak jak to było wczoraj...