A tak to wygląda teraz :)))

monik 2011-11-13

o jejciu,kochane koteczki...i jak takich nie kochać....))))
spokojnego wieczorku Aguś.....

kris13 2011-11-13

Mogi wie,że zrobiła źle i teraz pomaga Mai chorować i zdrowieć;)

bourget 2011-11-13

Mogi nie ma pojecia , ze cos "zle zrobila". Mogi jest kotem, nie czlowiekiem i jak ma ochote potargac innego kota, to nie zastanawia sie, czy go akurat glowa nie boli..please, nie robcie tego swoim zwierzetom i nie przypisujcie im zachowan, ktore chcielibyscie widziec.
Pomiedzy ludzmi i kotami wytwarza sie szczegolna wiez, ale tylko, jesli kot ma CALKOWITE zaufanie do czlowieka. Niestety z kotami latwo nie jest - szybko moga sie zrazic i taki uraz zostaje im do konca zycia. Nie potrafia zapomniec (psy tak!). Juz nie raz mialam okazje spotkac takiego kociego psychopate, zwykle robia sie agresywne w stosunku do ludzi! Nie zycze tego zadnemu kotu, ani ludziom z jego otoczenia.
Wychowanie (a raczej umozliwienie dorosniecia) malemu kotu to wcale nie zabawa..kocia energia, hormony przed kastracja, szalone zabawy wymagaja ogromnej cierpliwosci. Jak sie koty kocha - to sie oplaca..:))

aggia 2011-11-13

..,,aaa kotki dwa...,, :)

toseven 2011-11-13

Mogusia wie dobrze ze Maja jest chora bo przez pierwsze dwa dni choroby omijała ją z daleka tuląc sie przez chwilkę na chwilkę.. dopiero dziś kiedy z Mają jest poprawa zaczęła zachowywac sie agresywnie względem niej.. a odizolowac Majki nie moge bo weterynarz prosił "obserwowac non stop" . A małej kompletnie nic nie będzie..(z puszorkiem doradził nam weterynarz ) i już widac respect przed ponownym naskoczeniem i gryzieniem. Tuli sie do niej caly czas i liże jej łapkę.. jakby przepraszala..

katti 2011-11-13

Nie znoszę mądrości wyrażanych w stylu bourget.My miłośnicy zwierząt i tak wiemy swoje.kociaczki oczywiście śliczne:)

tuniax 2011-11-13

A ja uważam, że bourget pisze mądrze, a - co najważniejsze - wie, co pisze. Wielki szacunek.