Na bagnie... (3)

Takie rajdy polegają na tym by dotrzeć za pomocą mapy do określonych punktów na odległość nie większą niż 2,0 m wtedy czujniki wykryją naszą obecność i odnotują zaliczenie. Ten kto uczyni to w najkrótszym czasie ten wygrywa etap. Nie muszę chyba dodawać, że owe punkty są specjalnie wybrane w miejscach trudnych do dotarcia. W tym przypadku sporo takich było na bagnach a właściwie takim kożuch utworzoną z porostów i mchów grubości około metra a pod nim jest kilka metrów wody, to wszystko to zarosłe jezioro. Jest niebezpieczeństwo, że jak się przetnie taką wierzchnią warstwę to po prostu można zrobić bulbulbul i znaleźć się na dnie jeziora.

c.d.n.

jaworr 2016-01-24

Okrutne to jest ryzyko, ale co niektórzy to uwielbiają....:))
Miłej niedzieli życzę...:))

babcia1 2016-01-24

hihi co niektórym potrzebna bardzo adrenalinka!!

abamm 2016-01-24

Zdjecie ok.

Wprowadzanie pojazdow mechanicznych
pelnych paliwa itp w takie miejsca nie jest ok.
Powinno byc zabronione jak najszybciej.
Tymczasem Polska to dziki kraj.

topola 2016-01-24

MIŁEGO POPOLUDNIA NIEDZIELNEGO ZYCZĘ ,

trawka 2016-01-24

Pamiętam jak już coś tej niesamowitej, ekstremalnej wyprawy umieszczałeś... ale pooglądam jeszcze ....... z przyjemnością!!

jadpaw5 2016-01-24

O, rany, ale przygody!

wojci52 2016-01-24

Tak się zastanawiam, czy ten facet uciągnie tę ugrzęźniętą brykę?

Wiem, wiem, on szuka tylko zaczepu dla linki wyciągarki... chyba nie będzie miał łatwo...