Kurcze, a ja jak byłem już ciut starszy, bawiłem się na ulicy obręczą od roweru popychaną specjalnie wygiętym drutem :))))) ha ha ha :)))) A na podwórku grało się w kiplo a nie na smartfonie w wirtualne gry :))
Oglądając, warto zgasić żarówkę w kompie :)
nemo60 2016-05-08
No cuż, czasy się zmieniły i zabawki też ;))) .
Re: dzięx za info, szkoda, że Cię nie będzie :) .
aanaa1 2016-05-08
odlotowa hulajnoga ;) czy ten sprzęt ma jakąś nazwę? i czy sam jeździ? i jest bardzo interesujący ;)
kasza1 2016-05-08
Oooo... Kurcze. Pamiętasz kiplo!!!!. To był hazard... A piękne, srebrne przedwojenne monety, jako szajby niszczyły się bezpowrotnie... Ale co tam... Ważne, ze sie wygrało 20gr.
qwitek 2016-05-08
Przed obręczą rowerową była jeszcze fajerka do popychania specjalnie wygiętym drutem a grywało się w palanta w klipę, w noża itd.
A ten trójkołowy pojazd nazywa się trikke ;-))
babcia1 2016-05-08
no ja to właśnie fajerką z wygiętym drutem biegałam ..teraz coraz inne wynalazki są ..Sprzęcik super!!
jaworr 2016-05-08
Ciekawy ten pojazd... coś w rodzaju hulajnogi, a jednak nie...
W sam raz dla takich chłopaczków...mina zadowolona to grunt...:))