Skansen łódzkiej architektury drewnianej – znajduje się przy Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Udostępniony zwiedzającym 30 września 2008 roku.
Na terenie skansenu znalazł się ponad 200-letni modrzewiowy kościół, willa letniskowa z ulicy Scaleniowej na Rudzie oraz pięć blisko stuletnich domów rzemieślników z ulic Wólczańskiej, Żeromskiego, Kopernika i Mazowieckiej.
W domach można zobaczyć warunki w jakich mieszkali pracujący we włókiennictwie robotnicy, są też aranżowane pracownie rzemieślnicze: tkackie, szklarskie, garbarskie.
Kościół (wybudowany w 1838 roku jako zbór protestancki) przeniesiono z Nowosolnej, niegdyś wsi, a dziś części łódzkiej dzielnicy Widzew. Konstrukcja ścian budowli składała się z pojedynczych, drewnianych belek, a szczyt frontowej fasady wieńczy zegar, nakręcany przez przyjeżdżającego w tym celu zegarmistrza. Choć budynek nie pełni obecnie roli świątyni, to jego wnętrze zachowało sakralny wystrój.
Pomiędzy domkami wytyczono w skansenie dwie uliczki – główna, nazwaną Łódzką, prowadzi od wschodniego skrzydła Białej Fabryki Geyera w stronę parku im. Reymonta. Wzdłuż niej po obu stronach stoją domki rzemieślników. Przecinająca ją uliczka Parkowa prowadzi do ulicy Milionowej, przy której umieszczono wejście do skansenu (drugie prowadzi przez Muzeum Włókiennictwa).
Autorami koncepcji architektonicznej skansenu są dwie wrocławskie projektantki – Anita Luniak i Teresa Mromlińska. Koszt inwestycji to około 32 mln zł, ponad połowa pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Skansen otrzymał specjalne wyróżnienie w konkursie na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w województwie łódzkim w 2008 roku, w kategorii nowo wykreowanych przestrzeni publicznych, przyznawane przez Towarzystwo Urbanistów Polskich Oddział w Łodzi.
za wikipedia
kasia2 2010-11-23
Skansen...?
No tak,chyba sie starzeje....
Taki "sprzet" stal w kuchni mojej babci...
:)
szynszy 2010-11-24
Kiedyś wybrałem się tam na spacer. Kiedy wyciągnąłem aparat jak spod ziemi wyrosła Pani i zaczęła wypytywać o cel w jakim robię zdjęcia..... Może to obiekt strategiczny ??? :))
tubylec 2010-11-24
Albo zmieniła się pani, albo zasady... :)) Tym razem robiła wszystko, żeby mi ułatwić focenie... zresztą w M. Włókiennictwa również, a nawet Pan szedł z nami i robił za darmowego i bardzo profesjonalnego przewodnika i opowiadał bardzo ciekawie o starych maszynach. A w Muzeum m. Łodzi zniesiono nawet opłaty za fotografowanie - były kilkakrotnie wyższe od biletu wstępu (o ile pamiętam 26 zł)! To samo w Willi Herbsta, można więc powiedzieć, że Łódź jest przyjazna fotografom... )
szynszy 2010-11-24
Z tego co słyszałem to opłaty za fotografowanie zniósł (bodajże) TK- były nie zgodne z prawem :)))
tubylec 2010-11-24
Na szczęście wraz z opłatami zniknęły zakazy... niekiedy tylko każą jeszcze wyłączać flash, ale już nie wszędzie