Bo zaufanie to podstawa!

Bo zaufanie to podstawa!

W jakimś dużym mieście tysięcznymi dłońmi
Postawiono wielki i wspaniały pomnik.
Z wyciągniętą ręką, w kroku nieprzerwanym,
Stanął wielki człowiek z metalu odlany.
Jego twarz i gesty reprezentowały
Głoszone za życia szczytne ideały.
Każdy więc przechodzień mógł je w lot odczytać
I wprowadzić w życie i o nic nie pytać.

To zagadka wielka i dla przyrodnika -
Dlaczego gołębie srają na pomnikach.

Ludzie przez czas pewien figurę czyścili,
Lecz że bezskutecznie - wnet się zniechęcili.
Z biegiem czasu smugi białawe odchodów
Zdobywszy figurę sięgnęły jej schodów;
Znikły całkowicie wszystkie rysy twarzy
I przestała ona cokolwiek wyrażać.

Gówna po pomniku wciąż się pięły w górę.
Wkrótce otoczyły calutką figurę.
I już gestu nie ma i nie ma już kroku
Znikł już całkowicie błysk geniuszu w oku.
Wszystko znikło w gównach! Zniknął pomnik cały,
Nikt zeń nie odczyta żadnych ideałów!

Jest na placu miasta, wielkością mu równa,
Wielka i wspaniała piramida gówna!
(Jacek Kaczmarski)

ebercia

ebercia 2012-11-04

oj tak, tych gównianych piramid coraz więcej...

dodaj komentarz

kolejne >