Zapraszam na koncert....

Zapraszam na koncert....

....taki niecodzienny...jak się wsłuchacie w siebie..usłyszycie swoją muzykę...to co Wam w duszy gra...

jolamr

jolamr 2007-12-08

tylko kreację przywdzieję i biegnę.... zarezerwuj dobre miejsce:)

kravista

kravista 2007-12-08

zawsze miałem ochote pójsc na opere i pojde tylko jak troche dorosne :D:D

szymon

szymon 2007-12-08

b. szlachetne zestawienie...

kachao

kachao 2007-12-08

już jestem...słucham... :)

agasz

agasz 2007-12-09

cichutko usiądę i posłucham

mallutka

mallutka 2007-12-09

dzień dobry niunia :) widzę dużo wolnych miejsc ....zaraz zasiadam....wyostrzam zmyśł słuchu ...i ............ciii już to słyszę ....:))))))

kamaela

kamaela 2007-12-09

jaka podniosla atmosfera!!juz slyszę te nuty rozbrzmiewajace się po sali juz widzę tlum arystokratow...;]

sturm

sturm 2007-12-09

Lodowy połysk czarnej tafli fortepianu i mocne lśnienie posadzki rzucały mu na salę jakby
pył powietrzny i ogromne zmalowanie barw w głębi. W tym dla oka oddaleniu tonowała się
jaskrawa rozmaitość kobiecych strojów w kilka plam zamglonych pod czarnym wirem mężczyzn.Tylko na krześle najbliższym odsadą barw mocnych – widniała jakaś bluzka o wodnej
zieleni, twarz otwarta, jasna i włos ciemny, rozjaśniany w ciepłe połyski, zda się, kontrastem
do tej hebanowej czerni fortepianu, sponad której padały oczy jego.
Stał jak wyczekujący rybak tej czarnej łodzi, przerzucając białe karty nut rozłożonych na
hebanie.
Berent "Ozimina" (str.1)

sturm

sturm 2007-12-09

Mochnacki jak trup blady siadł przy klawikordzie
I z wolna jął próbować akord po akordzie.
Już ściany pełnej sali w żółtym toną blasku,
A tam w kącie kirasjer w wyzłacanym kasku,
A tu bliżej woń perfum, dam strojonych sznury,
A wyżej na galerii - milcz serce! - mundury.
(...)
Rozpędził blade palce świergotem w wiolinie,
I mały, smutny strumień spod ręki mu płynie.
Raz w raz rosa po białej pryska klawiaturze,
I raz po raz w wiolinie kwitną polne róże.
Rosną. Większe, smutniejsze, pełniejsze czerwienią,
Coraz niżej i niżej, uschną, w bas się zmienią!
Nie. Równo, równo rosną w jakiś smutny taniec.
Rozdrganą klawiaturę przebłagał wygnaniec,
I nagle się rozpłakał po klawiszach sztajer,
Aż poszedł szmer po sali...

Lechoń "Mochnacki", w: Tegoż "Karmazynowy Poemat".

bojar

bojar 2007-12-09

Zarumieniłem się, tyle komentarzy, i to jakich... Pozdrowienia.

anita591

anita591 2007-12-09

na pewno robi wrażenie

mallutka

mallutka 2007-12-10

spokojnej nocki Tufitko :)))

andrzej65

andrzej65 2007-12-10

stworzyłaś wspaniały klimat:)

tufitka

tufitka 2007-12-10

ach doprawdy dziękuję wam za miłe wpisy...jesteście wielcy duche, sercem...cóż więcej mogę napisać.....BRAWA DLA WAS....!!!!!!

anita591

anita591 2007-12-10

moje kurki noszą piękne jajka]]]życzę wieczorku wspaniałego

bojar

bojar 2007-12-13

Coś złego ?!

To właśnie osoby takie jak Ty nadają kolorytu temu miejscu, w którym żyjemy.

Serdecznie Cię pozdrawiam.

dodaj komentarz

kolejne >