Na ścianie w jednej z cel wyskrobano wiersz
Steni Smoterowej ps. "Zośka"
Świt. Gwizdek w korytarzu.
Znikają senne mary
Słać "łóżka"! Myj się! Gotuj!
Bo może dziś Ponary.
Brzęk kluczy, wrzask strażniczki
"Poszirosi vaikszcziot" w pary
Mierz krokiem koła, koła
Których kres to Ponary.
Różaniec dni się toczy
Tęsknocie nie ma miary
A każdy ranek mroczy
Tragiczny cień Ponary.
Aż kiedy z listy nocą
Zawezwą swe ofiary
W dal drogą bezpowrotną
Pomkniemy na Ponary.
Spokojnie spojrzę w lufę
Pełna gorącej wiary
Że Polska zajaśnieje
Choć spłyną krwią Ponary.
dodane na fotoforum:
dziubus 2009-02-15
Ludwik Jerzy Kern "Cztery łapy" /fragment/
Już od dawna, od zarania,
Poprzez wszystkie wieki,
Ciągną się popiskiwania,
Skomlenia i szczeki.
Idą pełne animuszu,
Wspólną z nami drogą,
Cztery łapy,
Para uszu,
Oczy,
Nos
I ogon.
Na tym świecie różnie bywa,
Zabawnie i dziwnie.
Raz jednostka jest szczęśliwa,
To znów wręcz przeciwnie.
W dżungli życia, w życia buszu
Zawsze ci pomogą
Cztery łapy,
Para uszu,
Oczy,
Nos
I ogon.