Jasiu miał na jutro nauczyć się opowiadać zmyśloną bajkę o żyrafie. Jasiu przychodzi na następny dzień do szkoły i mówi:
- o to emocjonujący mecz pomiędzy zwierzętami z afryki i pacanami koziołka. Słoń podaje do lwa, lew zagrywa do węża... koniec meczu.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu a gdzie żyrafa?
Jasiu mówi:
- a żyrafa to na rezerwie!