Ostatnio, gdy wstaję rano z łóżka i gdy wracam popołudniu z pracy, zachowuje się, jakby mnie nie widziała co najmniej tydzień. Gruchańsko, ocierańsko, wrzask i prężenie grzbietu takie, że kicia zyskuje jakiś metr wysokości i jakieś dwadzieścia centymetrów długości. Czujecie widoczek, tak?...
Znaczy się, co? Umieram?... Czy cóś?...
dodane na fotoforum:
trinka 2013-10-08
hm teskni albo chce byc jako najwazniejsza ... jakby nie bylo cudne takie powitanie jest
stachs7 2013-10-08
Raczej cóś w niej buzuje....
bourget 2013-10-09
no ta juz dawno nie zyje...;)Maniuni ma takie napady, zwykle jak na zime idzie, nagle zaczyna mnie kochac, jakby nie bylo jutra...
Ja mysle, ze o zarcie idzie, albo czuje zime i chce sobie zaklepac miejsce na kolankach:)
achach5 2013-10-09
czuję widoczek :)
Nie sądzę, że możesz sobie pozwolić
na umieranie...czujesz to ???
Dobrego dnia :)