Dziś w nocy stoczono małą wojenkę.
Kicię zaatakowały następująco:
- kalendarz ścienny,
- cztery serwety,
- gazeta,
- święty obrazek (!!!),
- zegar z Kubusiem Puchatkiem,
- zawartość prawej strony szafy.
Lamia była dzielna i się nie dała.
Pokonała wszystkich wrogów.
Prawdziwy drapieżnik!
futro 2018-09-29
Ja skaczę jeszcze około 6 rano z szafki na brzuch opiekuna gdy śpi i patrzę jak robi "scyzoryk" ;)
tuniax 2018-09-29
Znamy to.
Jeden z moich kotów ubóstwiał takie skoki, celując w brzuch Osobistego.
Dramat był, gdy kocur źle obliczył trajektorię lotu i wylądował nieco niżej niż zamierzał... ;)
gusia66 2018-09-29
Troll trenuje nocne skoki na swoich śpiących "poddanych"(nas).Jest przekonany,że on tu rządzi....