moja corsa po przejściach

moja corsa po przejściach

Wracając z gór (22 luty 2008) wypadliśmy z trasy, ale nic większego nikomu z nas trzech się nie stało (pasy i poduszki się przydały). Chwała Bogu.

Zdjęcie zrobione następnego dnia na parkingu

artpop

artpop 2008-02-24

da sie wyklepać :)

tworec

tworec 2008-02-24

chyba poklepać

marekf

marekf 2008-02-24

OMG!

wronka

wronka 2008-02-24

To teraz rower między nóżki i heja :P

tworec

tworec 2008-02-25

póki co "nóżki" posiniaczone. Wczoraj wygrzebałem kartę miejską jeszcze z czasów przed rowerem (chyba z 5 lat temu) i kupiłem miesięczny.

babcine

babcine 2008-02-25

Współczuję .. pozostaje tylko cieszyć się , że ludzie nie ucierpieli zbyt mocno.

oliwka

oliwka 2008-03-02

Aż cód że żyjesz, jak ta Corsa tak wygląda...

kasia37

kasia37 2008-07-21

Opacznośc Boża czuwa,i ci co zufali Panu są pod opieką.

monik

monik 2008-08-13

O rany ale mieliście szczęście!!!

dodaj komentarz

kolejne >