Julka wczoraj zgubiła swojego ukochanego smoczka ale jakoś zasnęła,przez cały dzień też bez niego wytrzymała, ale wieczorem były już problemy z zaśnięciem :(. Może już o nim zapomni !?
dolores 2009-11-12
ooo Juleńko ty już śpicsz/?/...to my cichutko uciekamy...aby cię nie zbudzić kochanie:))
dolores 2009-11-12
a dyndolek to kwestia wytrwania rodziców...dzidzia popłacze serdce mamuni popęka ale jak mamunia wytrwa to dyduś pójdzie szybko w zapomnienie:)) powodzenia
wasag 2009-11-12
tak,daliśmy radę,chociaż popołudniu było naprawdę ciężko,ale wieczorem zasnęła nawet bez jednej łezki