Jeszcze sierpień...
Jeszcze sierpień,
ale zaraz będzie wrzesień.
Wtedy właśnie jest najwięcej grzybów w lesie.
Tylko trzeba z domu wyjść jak najraniej,
ten poranny chłód
i ta rosa,
która błyszczy w pajęczynie na wrzosach.
I to się pamięta długo potem,
chociaż jest się już w mieście z powrotem,
chociaż wszystko jest pod śniegiem i szronem
i choć grzyby są już dawno zjedzone.
mootyll 2011-08-07
moze tam jakis skrzacik mieszka:)
danka 2011-08-07
można odpocząć....
john61 2011-08-08
A gdzie grzybek?Taki piękny meszek zaprasza,a grzybki się schowały pewnie pod gałęziami.
(komentarze wyłączone)