ul. Szymanowskiego

ul. Szymanowskiego

Do wesela się zagoi.

Dzięki mamo, że Cię miałam
dałaś w życiu mi tak wiele,
pocieszałaś, gdy płakałam,
byłaś dla mnie przyjacielem.

W dzień znosilaś nasze krzyki,
a wieczorem usypiałaś.
Wciąż pamiętam te wierszyki.
Nie wiem skąd ich tyle znałaś?

Miałaś dużo cierpliwości
gdyśmy zaczynały broić.
Opatrzyłaś i mówiłaś:
Do wesela się zagoi.

Byłaś ze mną aż dorosłam,
szczęście z Tobą trwało krótko.
Co mi dałaś w świat poniosłam,
i odeszłaś tak cichutko.

Nie zdążyłam Ci powiedzieć,
że tak mocno Ciebie kocham.
Gdy samotna w domu siedzę,
nie opuszcza mnie tęsknota.

Kiedy w życiu coś mi grozi,
kiedy oczy łza przysłoni,
chciałabym choć raz przyłożyć
swój policzek do Twej dłoni.

Gdy tak bardzo boli głowa,
i gdy wszystko w miejscu stoi,
chciałabym usłyszeć słowa:
Do wesela się zagoi.

Hanna G.

wieska1

wieska1 2011-08-10

sroczka na spacer sie wybrała...

elza100

elza100 2011-08-10

Sroczka ,u nas jakoś ich nie widać ...

maly52

maly52 2011-08-10

Śliczny widok i śliczny wiersz...:))

john61

john61 2011-08-10

Wzruszyłam się.Kochana mamo żyj jak najdłużej.

fabio54

fabio54 2011-08-10

sroczka -szachrajka..piekna calosc..

mootyll

mootyll 2011-08-10

piękna całość:)

mpmp13

mpmp13 2011-08-10

Edwinku wiersz piękny wybrałeś....................Dobrej nocki.

(komentarze wyłączone)