sniadanko

sniadanko

SIKORKA

Choć było ciemno i śnieżek prószył
Usłyszałem za oknem śpiew słowika
Taki był śliczny i tak mnie wzruszył
Lecz gdy wyjrzałem uciekł z karmnika.

Wracaj mój ptaszku zmarzniesz na mrozie
A ja chcę słuchać twego śpiewania
Abyś zawrócił poproszę Bozię
Może nie jadłaś dzisiaj śniadania.

Posłuchać ciebie to raj dla ucha
A przy tym serce jeszcze rozmarzy
Lecz nie rób z siebie zimą zucha
Bo trafisz prosto do lekarzy.

Gdy wysypałem ziarno w karmniku
Powrócił znowu piosenkarz młody
Ja napisałem Wam o słowiku
A to sikorka ślicznej urody.

mpmp13

mpmp13 2012-02-06

Witaj Edwinku...już jestem po śniadaniu...teraz z kawą wpadłam do naszego "garnuszka".....Pozdrawiam ciepło..Miłego dnia zyczę....

galina1

galina1 2012-02-06

Smacznego.

mootyll

mootyll 2012-02-06

Pychaaaaa:)

mpmp13

mpmp13 2012-02-11

Dobranoc Edwinku....Byłam dziś na krótkim wypadzie do lasu...zmarzłam...ale jest już dobrze.....

(komentarze wyłączone)