jemioła

jemioła

Pod jemiołą śnieżnobiałymi kulkami obsypaną,
Stała dziewczyna i patrzyła w stronę nieznaną,
W którą za niedługi moment wyruszyć miała,
Gdzie przyszłość z obcym mężczyzną ją czekała.

Rodzice bezwiednie za mąż ją wydali,
Rękę jej zaraz po urodzeniu przyobiecali,
Zatem nie zważali na córki łzy i troski
Wyprawili hucznie z rodzinnej wioski.

Jemioła pod ciężarem kulek się ugieła,
Dziewczyna tobołek przeznaczenia wzięła,
Ostatnie spojrzenie ku dzieciństwu wysłała,
Wspomnienia najtkliwsze ze sobą zabrała.

Odwróciła zarysowaną smutkiem twarz
I przyjrzała wybrankowi jeszcze raz,
Był tak samo niepewnym jutrem wystraszony,
Jak i pięknością przyszłej żony urzeczony.

Podeszli w milczeniu ręce wyciągając,
Zatopili w głębinach oczu siebie szukając,
Serca zadrgały. Dziewczyna zrządzeniu zaufała,
Jemioła kuleczkami jak ryżem ich obsypała.

Autor: LudwikaXV

aska70

aska70 2012-03-04

jemioły :)
trzeba się pod nimi całować oo :))

lidia23

lidia23 2012-03-04

ładne.

mpmp13

mpmp13 2012-03-04

kulki odjedzone......ptaki miały tam spiżarnię..........Ale jakie błękitne niebo....cudnie..

alik61

alik61 2012-03-04

tylko się całować!!!:)))

pruslu1

pruslu1 2012-03-04

wszędzie się panoszy

john61

john61 2012-03-05

U nas jemiołę trudno jest znaleźć,a tu proszę jak na zawołanie.

delfi

delfi 2012-03-05

cmok,cmok:)))

elza100

elza100 2012-03-05

Ale się zadomowiła ,mnóstwo jej ....ciumek;-)

(komentarze wyłączone)