Maturzystka sprzed niemal pół wieku. ;-)

Dobrze, że już jesteście!
Pozdrawiam Was wiosennie i majowo.
:-)

Parę słów o zdjęciu:
W Tczewie, gdzie chodziłam do LO, był taki zwyczaj, że po zdaniu egzaminów maturalnych i uzyskaniu świadectwa dojrzałości młodsi o rok koledzy i koleżanki wręczali abiturientom kwiat (przeważnie był to czerwony goździk) i przypinali do kołnierzyka bluzki, czy mundurka biało-czerwoną kokardkę. Tę kokardkę, przypiętą do ubrania, nosiło się czas jakiś z dumą i ogromną radochą, że jest się już DOROSŁYM!
Ale najważniejsze było, żeby z tymi kwiatami (bo zdarzało się dostać ich czasem trochę więcej, niż jeden) i koniecznie z kokardką na kołnierzyku - pójść do fotografa, najlepiej do Pana Henniga, na samym prawie końcu ulicy Obrońców Westerplatte, tuż przy zbiegu z ul. 1 Maja, zrobić sobie pamiątkowy fotos. A Pan Hennig fach swój znał, fotosy robił najpiękniejsze: każda dziewczyna wychodziła na nich, jak najprawdziwsza gwiazda filmowa, a każdy chłopak - niczym amant z przedwojennego romansu.

I to jest właśnie takie zdjęcie!
:-)))