To gdzieś z tego miejsca zobaczyłem drapola, którego wczoraj pokazałem. Przemieszczałem się później wzdłuż tego rowu. Przy jego końcu zrobiłem zdjęcia, a później on odleciał. Myślę jednak, że to myszołów, bo na brzegu tej kępy drzew było ich gniazdo, które pokazywałem tutaj: https://www.garnek.pl/wojci65/36469143/zasadzilem-sie-za-pobliskim