Własciwie całe stare miasto założone na tzw.surowym korzeniu to znaczy w miejscu specjalnie wybranym ,dotąd nie zamieszkałym.
W widłach Nysy i Bystrzycy na wysokim skalnym cyplu. W 11w.była tu już osada ,w 14.zaplanowano i zbudowano miasto. W najwyższym punkcie stanął kościół (chyba o tak dużym i godnym obiekcie nie można powiedzieć ,że sterczy) i stoi do dziś.
W najniższym,za to na obronnym cyplu między rzekami - warowne wójtostwo.
Naturalne wysokie skalne skarpy od wschodu i południa uzupełniono murami obronnymi.
Naturalne i dobudowane mury pięknie widać z szosy zza Nysy,również wielokrotną tarasowość zabudowy ,schody ,małe tarasiki ,załomy murów.
Na rozpoznanie Bystrzycy dnia jest za mało.
Tu jedna z baszt w dawnych murach.