Nasz Pan Przewodnik to emerytowany górnik tej właśnie kopalni.Sam jest niewyczerpaną kopalnią ciekawych wiadomości.
Niestety trafiliśmy na dwie grupy dziecięco -młodzieżowe ,które prawie niczym nie były zainteresowane i okropnie
przeszkadzały. Nawet solidne okrzyczenie poskutkowało na krótko i nadar był gwar ,bieganie po obszernych salach ,manipulowanie przy urządzeniach itp.
Zgroza ,nie wiem co gorsze-niewychowane dziecko czy nawiedzony polityk !