To jest Funia -jamnikopodobna staruszka.
Często tu gości ,bywa i przez kilka dni.Wtedy zostaje przyprowadzana ze swoim koszykiem do spania. W dzień czasem w nim zalega ,nocą najczęściej w łóżku"ciotki".
. I potężnie chrapie
ewik57 2016-09-24
Re: zapewniam Cię, że wiosła były. I nawet używane.
Miotły, jak mi odkrzyknięto z Motławy, służą do "zamiatania" rzęsy.
relaks 2016-09-25
Pewnie że w łóżku wygodniej i cieplej!!! Można się do kogoś przytulić!
Pozdrawiam serdecznie :) :)
spoko44 2016-09-25
Nie jeden chciałby mieć takie pieskie zycie .Dziękuję ,za życzenia ,bardzo liczę na te ukwiecone pobocza ...pozdrawiam
orioli 2016-09-25
Podobno gwizdanie pomaga, ale Funia pewnie i niedosłyszy. Pozostaje udawać, że się nie słyszy.