W pobliżu łan trawy-uprawy(?), szary,mokruteńki, na razie nie musimy się przezeń przedzierać.
Idziemy przez most do czosnku niedźwiedziego.
wojci65 2017-05-29
Gdyby tak wiatr zawiał, a jęczmień się nam pokłonił...
No ale to nie wczesnym rankiem, on jeszcze drzemie...