Tu ktoś poszedł na dno i tylko kijek po nim został.
czes59 2017-10-03
Bardzo tu grząsko, zapewne:) Re, fajnie, że zadajesz tyle pytań. Myszołów lądował, tylko lądował, zaraz podpisze zdjecie. Mam ujęcia pustułki z wyciągniętymi prawie poziomo skrzydłami, choć zawsze są lekko podgięte z powodu takiej ich budowy. Co do pójdziek to w literaturze nic nie znalazłem na temat sposobu opuszczania gniazda, tak na stałe. Faktem jest tylko to, że gdy raz odlecą nie wracają już do gniazda. Gdy rodzice już ich nie karmią i same polują instynktownie "ciągnie" je w wielki świat. Pozdrawiam:)
alfa37 2017-10-03
Brrr..., ciarki przechodzą.