Tu czekałam na silniejszy powiew wiatru, aby uchwycić kilka spadających liści. Kiedy spadały- jako fotograf nie byłam gotowa, gdy celowałam smartfonem we własciwą przestrzeń -one nie były gotowe. I tylko jeden tuż nad ziemią złapałam, żółty, z prawej. Mądrze się znalazł na ciemnym tle.