Przed kilkunastu, prawie 20 laty,pomagałam przyjaciołom w zagospodarowaniu kupionej chaty.
Klucza do drzwiczek starego kredensu nie było, otwierały się. Wystrugałam patyczek- zatyczkę, uwiązałam. Funkcjonuje do dziś, gładziutko wyślizgany, właśnie dostał nowy sznurek, na kolejne lata.
Wszyscy go lubią.
eleonor 2018-01-12
Staropolskim obyczajem: niezawodny skobel:-)
halka 2018-01-12
Łatwy w obsłudze ... uwiązany ....więc nie zginie. Tobie chwała za pomysł ...świetnie pasuje do drzwiczek starego kredensu.
spoko44 2018-01-12
Praktycznie,ekologicznie,pomysłowo,ładnie,kojarzy sie z zaprzyjaznioną osobą ,,-zwykły kluczyk tylu komplementów by nie dostał ,pozdrawiam .
wojci65 2018-01-12
Zaradne Matki Polki bywają wspominane przez lata. Po długim czasie, gdy ubrania rodzicach wisiały na sznurku, przykryte prześcieradłem, rodzice sprawili sobie szafę. Czy to z powodu, że podłoga była pochyła, czy zameczek nie trzymał, dość, że jedne drzwi się otwierały. Babcia, wyszkolona przez lata wojny, sobie poradziła. W nowiutką szafę wbiła gwózdek, zagięty oczywiście, który obracając się blokował drzwi....:-)
mpmp13 2018-01-14
Re: dworek jest w tej chwili już "opłytowany " całkowicie . Nie zaglądam tam ,budują ścieżki spacerowe.Więc pewnie lada moment będzie koniec rezerwatu .