wojci65 2018-04-11
Nie można być zbyt ortodoksyjnym! Drewno jest ważnym surowcem. Pierwszy przykład z brzegu: każdy woli meble drewniane od plastikowych... Nie słyszę głosów sprzeciwu.
Po drugie: warto by skierować ekipy wycinkowe na kilka punktów widokowych, oni mieli by urobek a my widoki. I wszyscy zadowoleni!
halb09 2018-04-11
Mam nadzieję, że to przemyślane działanie człowieka. U mnie oprócz wycinki dużo się sadzi nowych drzewek.
madu02 2018-04-12
Nie zabraknie, mamy bardzo dobrą gospodarkę leśną, żeby tylko nie było huraganów...
wydra73 2018-04-12
re. Madu Ty na serio? Trochę się skonfundowałam mając wrażenie, że u nas nieustanne huragany.
orioli 2018-04-12
Taak, huraganowo tnie się drzewa w lasach, na polach, podwórkach, przy drogach. Istne szaleństwo ogarnęło rodaków. Kto żyw rusza z piłą, a w zamian wsadza się chude patyczki, które może za 50 lat zaszumią piękną koroną.
madu02 2018-04-12
Jak najpoważniej, wszyscy widzą tylko wycinkę drzew i ułożone sterty pni drzew przygotowane do wywozu z lasu, to takie spektakularne...Zbieranie nasion z najwartościowszych osobników, siew, prowadzenie szkółek, sadzenie maleńkich drzewek, potem ich pielęgnacja, ochrona przed smakoszami wierzchołków sadzonek, ochrona przed szkodnikami i czekanie, aż wyrośnie najpierw młodnik a następnie las, który też wymaga pielęgnacji... to wszystko można zaobserwować wędrując leśnymi drogami. Nie będzie nas będzie las...
wydra73 2018-04-13
re. Madu Trochę inaczej to widzę. Chodzi o proporcję w wycinaniu i odnawianiu a ona jest zaburzona na niekorzyść lasu.
orioli 2018-04-13
Też jestem innego zdania. Stare lasy wycinane są na potęgę. Młodniki sadzi się, to prawda, ale też grodzi. Zresztą te młodniki staną się lasem dopiero za jakieś 50 lat. Mieszkam na skraju Puszczy Augustowskiej, ale puszcza została tylko w nazwie.
madu02 2018-04-13
Co złego w tym, że grodzi się młodniki? Przecież chodzi o to, żeby posadzone maleńkie drzewka okrzepły nie zadeptane i ogłowione z wierzchołków. Ogrodzone młodniki są też ostoją spokoju dla drobnej leśnej zwierzyny i gniazdujących tam ptaków...
orioli 2018-04-14
Re:masz rację Madu02, ale gdy takie ogrodzone tereny dominują, człowiek, a przede wszystkim zwierz nie może tam nogi postawić. Na ogrodzonych terenach nie ma nijakiej zwierzyny, nawet ptaki niechętnie tam zaglądają, panuje martwa cisza.
Nie jestem wrogiem leśników, chociażby z tego powodu, że jeden z nich jest moim ojcem, ale skala pozyskiwania drewna budzi mój niepokój. Drzewa nie rosną szybko, a padają w jednej chwili.