Wyskoczyły na drodze, gdy była pora na krótki odpoczynek.Koleżanka przygotowuje siedzisko.
Drogę zamierzałyśmy rozpoznać. Okazała się szeroka, przy niej straszliwe zręby i sterty niewywiezionego do końca drewna. Potem się skończyła i dalej szło się na wyczucie. Prawidłowe,doprowadziło tam, gdzie przewidywałyśmy.
mpmp13 2018-05-22
A może to "złomowisko " ambon ? Pracownicy leśni wyszli z założenia,że tamtędy nikt nie wędruje to po co sprzątnąć dokładniej . To błąd ,jak widzimy . Sprawdzę co dalej .