Jedna z dwu solistek- Elżbieta Nowotarska, sopran doskonale czysty, mocny, bez śladu piskliwości (co się niestety tym głosom zdarza).
Towarzyszyła jej Madalena Kulig-Cornelius(mezzosopran) i na fortepianie wirtuoz organów Thomas Cornelius.
Chopin, Gluck, Offenbach, nawet kawałeczek Wagnera,improwizacje fortepianowe.
Nie wiem co skłania artystów tej miary do prawie kameralnego występu na wsi, ale imprez muzycznych na ziemi kłodzkiej jest sporo i słuchacze dopisują.
Koncert w kaplicy był cudowny wliczając w to repertuar, wykonanie, atmosferę. Na najostatniejszy bis panie wykonały barkarolę z Opowieści Hoffmana i szczęśliwa, rozkołysana nią publiczność rozeszła się wśród uśmiechów i "dobranocek".
orioli 2018-08-27
Można pozazdrościć ziemi kłodzkiej takich artystycznych wydarzeń. Westchnę tylko, bo mam daleko.