W tym roku, myślę, chociaż....
Zabrałam człowieka, najpierw się zgubił on, potem ja właściwą drogę, ale dotarliśmy na cypel.
czes59 2019-10-26
No to się cieszę, że jednak wyszedł na tę wyprawę. Ostatnio uległem namowom mojej żony i przeszedłem sam siebie wspinając się na Górę Krzyżową w Strzegomiu. Jak dla osiągniecie, a jak wysłałem fotkę do siostrzenicy, to się nawet wzruszyła:)
madu02 2019-10-26
Podejrzenia mam paskudne co do Twoich intencji...zgubić mężczyznę pod kapeluszem? Zdolna jesteś. Szczęście, że się mąż sam odnalazł. Pozdrawiam.
wydra73 2019-10-26
re. Czes 59 Siostrzenicy się nie dziwię, też się radośnie wzruszyłam skoro po Twoich perypetiach zdrowotnych już się wspinasz. Czyli dobrze jest i tak trzymać!
wydra73 2019-10-26
re. Madu On się absolutnie dobrowolnie i samodzielnie zgubił na samym początku trasy, daleko od Kapelusza. A jak tę stratę zaakceptowałam z pewnym nawet zadowoleniem , to się właśnie znalazł nadchodząc z niespodziewanej strony.
spoko44 2019-10-27
Ale przecież miałam napisac,ze taki piękny i patriotyczny widok,rzadko zdarza mi sie takie krajobrazy widziec .